strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Zygmunta III

No. 100.

Popiersie Stanisława Lubomirskiego niemal w prost patrzące w zbroi, na której płaszcz jest zarzucony. Głowa golona, na wierzchu tylko część włosów. Napis dokoła w dwóch wierszach: STANISLAUS COMES IN WISNIS LUBOMIRSKI PALATINUS ET GENERALIS CAPITANEUS CRACOVIENSIS CONTRA OSMANUM ORIENTES TI[rannum], to jest: Stanisław Hrabia na Wiśniczu Lubomirski Wojewoda i Starosta generalny Krakowski przeciw Osmanowi Samowładcy Wschodu. (Resztę napisu na stronie odwrotnej czytamy.)

Strona odwrotna wskazuje Srzeniawę herb Lubomirskich, to jest, rzekę płynącą. W górze widać jakby twarz Najwyższego z opuszczonemi na Srzeniawę rękami. Napis składający dalszy ciąg napisu strony głównej w tej jest osnowie: RANUM ET DZIANBEGEREUM TARTARORUM HANUM DUX ET PACIS ARBITER VICTORIOSUS, to jest: i przeciw Dzianbegerajowi, Hanowi Tatarskiemu wódz i zwycięźski pokoju dawca. Pod Srzeniawą w poprzek medalu jest napis: TOTUM AB ALTO, to jest: wszystko z wysoka.


Wyprawa Polaków pod Chocim w roku 1621 tak jest chlubną dla narodowego żołnierza, iż czytelnicy nasi chętnie podobno zajmą się tym medalem i przypatrzą się na nim wizerunkowi wodza, który po śmierci Chodkiewicza Polakom hetmanił.

Przygani kto może pomysłowi tego Numizmatu, na którym Najwyższy piastuje na ręku berbowną Lubomirskich Srzeniawę. Chwalić zapewne nie będziemy tej allegoryi, powiemy tylko, że medale innych krajów w owym czasie lepszymi od naszych nie były.

Wspomnieliśmy wyżej pod liczbą 78 o wyprawie Polaków pod Chocimem; tu nam przytoczyć należy szczegóły życia wodza, któremu ten medal wybito.

Stanisław Lubomirski, syn Sebastyana Lubomirskiego z Anny Branickiej zrodzony, ze szkół do obozu się przeniósł i pod Smoleńskiem w roku 1611 chorągwią jazdy dowodził. W krótkim przeciągu lat dziewięciu przebiegł on wszystkie wojskowości stopnie i w roku 1621 przez Zygmunta III przydany został za Komissarza, czyli doradzcę Janowi Karolowi Chodkiewiczowi w pamiętnej pod Chocimem wyprawie. Po śmierci Chodkiewicza, Lubomirski godnie miejsce jego zastąpił, a odparłszy ostatni szturm Turków, korzystny z Sułtanem Osmanem zawarł pokój.

Po skończonej szczęśliwie tej wojnie, gdy Hetman Koniecpolski z niewoli Tureckiej do kraju powrócił, Lubomirski dowództwo wojska w ręce jego złożył. Osłabione zdrowie, którego równie jak i majątku na usługi Rzeczypospolitej nie szczędził, służyć mu dotąd czynnie nie dozwalało.

W roku przecież 1629 posłyszawszy, że Tatarzy Podole pustoszą, wyruszył przeciw nim w pole, oddział ich zniósł i zabrał dwa tysiące jeńców, między którymi brat Hana się znajdował.

W ciągu kilkoletniej choroby zajmował się Stanisław Lubomirski wznoszeniem użytecznych dla kraju zakładów. Zamki obronne w Wiśniczu, Połonnem i Łańcucie jego są dziełem. Każdy z nich w 80 dział, wszelkie potrzeby wojenne i żywność na trzy lata był opatrzony.

Mąż ten w pożyciu domowem odznaczał się uprzejmą gościnnością. Umarł po długiej niemocy w roku 1649.

Nagrobek jego w Wiśniczu świadczy, że przysłanego sobie od dwóch Cesarzów Ferdynandów tytułu Xiążęcego przyjąć nie chciał i dyploma Cesarskie (słowa są grobowego napisu) »w skrzyni skromności złożył« »in modestiae scrinio deposuit.«


100