strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Władysława IV

No. 110.

Król na koniu w ręce buławę trzymający, nad nim gieniusze. Z daleka widać wojska. Wokoło napis: ECCE VLADISLAUM QUI POST TRIA BELLA QUIETEM RESTITUIT DIGNUM HAC TER TRIA SECLA FRUI, to jest: Oto Władysław, co przywrócił po trzech wojnach spokójność, godny wiecznej zalety. W odcinku napis: HAC TRIPLICE DIGNUS, to jest: wart troistej korony.

Widok Gdańska, nad nim skrzydlate gieniusze. U góry Jehowa. U spodu berb miasta Gdańska i rok 1642. Wokoło: JHOVAE FULTA MANU REGIS DUM PROTEGOR ALIS SPONTE MIHI OCEANUS VISTULA TERRA FAVENT, to jest: Gdy mię Bóg dźwiga, a Król pomocą swą wspiera, razem mi sprzyjają Ocean, Wisła, ziemia. U dołu rok 1642.


Stawiamy tu przed oczy czytelnikom naszym w tych medalach pomniki zwycięstw, które uświetniły pierwsze lata Władysława IV. Złożenie broni wojska Moskiewskiego u nóg tego Monarchy pod Smoleńskiem, przyłączenie do Polski Zadnieprskich prowincyj, odzyskanie miast Pruskich na Szwedach, odparcie napaści Tureckiej: oto są chlubne czyny, które nam medale te przypominają, a które w ogólnych przynajmniej zarysach czytelnikom naszym przypomnieć winniśmy.

Zaledwie Zygmunt III życia dokonał, aliżci Moskale zrywając zawarty z nim traktat, wkroczyli do Litwy, spustoszyli bliższe granicom swoim powiaty, i miasto Smoleńsk obiegli. Pośpieszył Król na odsiecz tej twierdzy i nie tylko, że ją od oblężenia uwolnił, ale oblegające wojsko Moskiewskie do złożenia broni przymusił. Po tem stanowczem zwycięstwie udał się Król do Wiaźmy, gdzie powzięta wiadomość o wkroczeniu Turków do Polski odwiodła go od dalszego prowadzenia tej wojny i skłoniła do zawarcia pokoju, którym Zadnieprskie prowincye na Rossyi uzyskał.

Powodem do nieporozumienia z Portą był Abaffi Pasza, dowódca wojsk Tureckich nad Dunajem, który wystawiwszy Sułtanowi łatwość zwyciężenia Polaków zajętych wojną z Moskwą, wyprawił Tatarów w granice Polskie i za nimi w 50 000 wojska Tureckiego wkroczył na Podole. Wstrzymał zapęd nieprzyjaciół Koniecpolski Hetman, który Tatarów poraziwszy, samego Abaffi Baszę pod Kamieńcem odparł.

Ta niespodziana wojsk Tureckich porażka, a więcej jeszcze wiadomość o zawarciu pokoju z Moskwą, powodowała Sułtana Amurata, że gońców jednego po drugim do Króla Władysława i Hetmana Koniecpolskiego wyprawił, aby dawniejsze stosunki i pokój z Polską przywrócić. Złożono winę niesprawiedliwej napaści na Abaffi Baszę, którego Sułtan śmiercią ukarał. Tym sposobem pokój od południowych granic Królestwa utwierdzonym został.

W tymże czasie Król Polski korzystną upatrzył porę do odzyskania na Szwedach miast Pruskich, które za Zygmunta III był zdobył Gustaw Adolf. Śmierć tego Monarchy, który w bitwie pod Lutzen był poległ, małoletność córki jego Krystyny, porażka Szwedów pod Nordlingen i poruszenia wojsk Polskich, które od granic Moskiewskich i Tureckich ku Prusom ciągnęły, uczyniły Szwedów skłonnymi do ustąpienia zajętych miast w Prusiech, aby nowej wojny uniknąć. Stanął w Sztumsdorf rozejm na lat 26 za pośrednictwem Anglii, Francyi i Hollandyi. Byłby mógł podobno Władysław w ten czas korzystny z Szwecyą wieczny zawrzeć pokój; nie chciał przecież zrzec się na zawsze tytułu Króla Szwedzkiego, czego się koniecznie Szwedzi domagali a do czego Król się był zobowiązał tajemnem pismem przy swojej koronacyi. (a)


(a) Wspomina Albert Xiążę Radziwiłł w swoich pamiętnikach, że w czasie bezkrólewia po śmierci Władysława IV Andrzej Szółdrski Biskup ówczesny Poznański pokazał kartę ręką zmarłego Króla podpisaną i pieczęcią roborowaną, która mu powierzoną byla od Wężyka Prymasa, w której się Król obowiązał, gdyby tego potrzeba wyniagała, ustąpić tytułów Króla Szwedzkiego i Cara Moskiewskiego. Podziękowano za to Biskupowi, i rozkazano schować tę kartę w skarbcu.


Zdjęcie: Staatliche Museen zu Berlin: Münzkabinett Online Catalogue