strona główna | przedmowa | indeks nazwisk | indeks legend | recenzje | uzupełnienia | szukaj |
Medale z panowania Jana III No. 210. Popiersie Jana III z boku widziane; wokoło napis: JOHANNES III D[ei] G[ratia] REX POLONIARUM, to jest: Jan III z Bożej łaski Król Polski. Strona odwrotna. Tarcza herbowna rodziny Sobieskich (Janina), nad nią korona, w koło niej łańcuchy orderów Francuskich Ś. Ducha i Ś. Michała. Napis: DECUS ET TUTAMEN, to jest: zaleta i zabezpieczenie. Autorowie niektórzy medal pod liczbą 209 mylnie do koronacyjnych Jana III liczą. Ordery Francuskie Ś. Ducha i Ś. Michała, które na nim widzimy, przekonywają nas, ze kilka lat później jest bity; wiadomo albowiem, że Król Jan ordery te dopiero w roku 1676 odebrał. Bliżej się wpatrując w medal pod liczbą 210 sądzimy, iż jest przypomnieniem szczęśliwej Jana III w roku 1676 wyprawy pod Żurawnem i zawartego w skutku tejże wyprawy korzystnego pokoju z Turcyą. Można było zaiste puklerz herbowny Sobieskiego nazwać zabezpieczeniem Polski a może i Chrześciaństwa, kiedy ten Król nie tylko że Turecką potęgę wstrzymał, ale dwie trzecie części Ukrainy Traktatem Buczackim odstąpionej odzyskał. Zastanówmy się na chwilę nad tą pamiętną w życiu Jana III epoką. Sejm na którym ten Monarcha koronowanym został, uchwalił był w prawdzie znaczne wojsko i odpowiadające okolicznościom pobory, prawo to przecież, jak niestety tyle innych w Polsce, niedbale i niedokładnie wykonanem zostało. Niechętni Królowi Panowie niektórzy, niepomni na bezpieczeństwo kraju, na powinność obywatelską, na własny nakoniec interes, w chęci szkodzenia sławie Monarchy rozsiewali po Województwach fałszywe wieści, że pokój z Turkami już był podpisany, i że Król Elektorowi Brandeburskiemu wojnę wypowiedzieć zamyślał. Uwiedzenie opinii publicznej pociągnęło za sobą niechętne składanie poborów i opieszałość w zaciągach wojskowych. Mimo takowe przeszkody odparł Jan III wojska Tureckie pod Żurawnem, i jak się już wyżej rzekło, dwie trzecie części Ukrainy na Turkach odzyskał. Po zawarciu tak korzystnego z Portą traktatu powrócił Król do Żółkwi, gdzie mu Margrabia de Béthune Poseł Francuski imieniem Ludwika XIV ordery Ś. Michała i Ś. Ducha oddał. Medal pod liczbą 209 z tegoż powodu we Francyi bity został. Autor jego zdaje się uważać ordery Francuskie jako zaszczyt dla Króla Polskiego. Z innego stanowiska bierze tę rzecz Autor medalu pod liczbą 210. Podług niego puklerz Sobieskiego był zabezpieczeniem i zaletą, ordery zaś Francuskie zarzucone są jako powierzchowne ozdoby na herbie, któremu wewnętrznej wartości dodać nie mogły. Zdjęcie: archiwum PDA/PGNum (aukcja 9) |