strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Zygmunta I

No. 15.

Popiersie Jana Dantyszka (tak go współcześni pisarze zowią); twarz na przód patrząca, trochę w lewą zwrócona, broda krótka, na głowie czapka płaska, niby kapelusz okrągły. Odzienie podobne do komży z pasem szerokim, na której ferezya haftowana a na piersiach łańcuch ku ozdobie służący. Napis w otoku: 4. ET 40. DANTISCUS IN ANNIS TALIS IN HESPERIA POSTERIORE FUIT, to jest: lat gdy miał 44 Dantyskus takim był w Hiszpanii.

Strona odwrotna. Tarcz na cztery pola przedzielona; pierwszy i czwarty przedział zamyka dwa orle skrzydła rozpostarte z okrągławą u góry przepaskę, drugi zaś i trzeci przedział obejmuje miecz i sękatą, maczugę. Na tarczy szyszak, od którego rozłożyste strefy na dół spadają. Podobnież i na szyszaku takież dwa skrzydła rozpostarte z przepaską okrągłą, między skrzydłami zaś arfa. W polu medalu po lewej stronie krzyż Jerozolimski, w którego węgłach są cztery pomniejsze krzyże. Z drugiej strony litera R na której klucz leży ukośnie. Pod krzyżem Jerozolimskim albo Bożogrobskim jest połowa koła zębatego, na mieczu pochylonym złożona. Z drugiej strony dwa kosztury, a na nich skorupa ślimacza. Pod tarczą rok 1529 Napis w otoku: HAS ALAS GLADIÛQ. PROBET NISI CU SUDE VIRTUS NIL VERAE POENITUS NOBILITATIS HABET, to jest: Jeśli do ozdób herbu cnota nie przybędzie w prawdziwego szlachectwa nie zmieści się rzędzie.


Jan Dantyskus urodził się, jak z lat na tym medalu wyrażonych dójśdź można; roku 1485. Ojczyzną jego było miasto Gdańsk, od którego przybrał sobie nazwisko. Jak się zaś istotnie nazywał, rzeczą jest niepewną. Jedni utrzymują, że się zwał Flachsbinder, co zdają się potwierdzać wiersze od niego Zygmuntowi I napisane, z powodu pierwszego małżeństwa Króla z Barbarą Zapolską, gdzie imie swoje na grecką postać (podług zwyczaju onego wieku) przekształciwszy, nazwał się Linodesmon (co znaczy: len wiążącego) czyli po niemiecku Flachsbinder. Drudzy jednak mniemają, iż to nie było przezwiskiem, ale wyrazem rzemiosła jego ojca. Na większej części dzieł przez siebie wydanych, zowie on się Dantyszktem, a niekiedy Janem a Curiis, dla tego podobno, że część wielką życia swego, u różnych dworów przepędził.

Pierwsze nauk początki wziął Dantyszek zapewnie w swojej Ojczyźnie, ale najznakomitsze w nich postępki uczynił w Krakowie. Jakoż w wierszach do Lubrańskiego, Biskupa Poznańskiego pisanych, wspomina o Pawle z Krosna, jako nauczycielu swoim. Po skończonych naukach przez czas niejaki służył wojskowo, jak sam o sobie świadczy:

Junior et belli contra Dacosque Getasque
Atque Borysthenidas tempore miles eram;

I wojenne młodszemu znane były znoje
Gdym z Tatary, z Wołoszą toczył krwawe boje.

Wielkiem jest podobieństwem że Dantyszek wojenny swój zawód odbył za panowania Króla Alexandra przeciw Tatarom w roku 1502 a przeciw Wołochom po roku 1503, kiedy Polacy Stefana Wojewodę Wołoskiego z Pokucia wypędzili. Później podobno od tych wojennych wypraw udał się Dantyszek w daleką podróż do ziemi świętej, Arabii, Syryi, Krety, Cypru, Rhodu, Grecyi i innych okolicznych krajów.

Dantyszek mając lat dwadzieścia cztery, dostał się do dworu Zygmunta I i wkrótce Sekretarzem jego mianowanym został.

Roku 1515 w towarzystwie Króla znajdował się na sławnym zjeździe trzech Monarchów w Wiedniu, to jest: Maxymiliana Cesarza, Zygmunta Króla Polskiego i brata jego Władysława Króla Węgierskiego. Wyższa Dantyszka nauka, wymowa jego i znajomość polityki dworów Europejskich sprawiły, iż go Król do ważnych interesów używał. Jakoż w tymże roku 1515. posłany był do Wenetów, tak dla skojarzenia pokoju między nimi a Cesarzem Maxymilianem, jako też dla nakłonienia ich do związku przeciw Turkom. Obrotność i nauka Dantyszka tak się Maximilianowi Cesarzowi spodobały, iż go koroną poetycką ozdobił, co na ów czas wielkim było zaszczytem.

Nie przestając na tem Maxymilian zaszczycił Dantyszka szlachectwem państwa Rzymskiego, i nadał mu herb dwa skrzydła i arfę na pamiątkę jego biegłości w poezyi. Resztę herbu, albo sam sobie przydał Dantyszek, albo mu go Król Polski dopełnił, gdy przywilejem swoim nobilitacyą Cesarską potwierdził.

Roku 1520 został Dantyszek w Bononii Doktorem prawa. W roku 1525 zajmował się w Rzymie sprawami Kościoła Polskiego. W roku 1530 był posłany do Ferdynanda, Króla Czeskiego i Węgierskiego na ułożenie pokoju między nim i Janem Zapolą, pretendentem do Korony Węgierskiej. Tegoż roku na Sejmie w Auszpurgu przedsięwziął Dantyszek obronę Xiążęcia Pruskiego Albrychta, przeciw zarzutom Waltera de Cromberg, Wielkiego Mistrza Kawalerów Teutońskich.

W nadgrodę jego zasług mianował Król Zygmunt Dantyszka w r. 1531 Biskupem Chełmińskim, a w roku 1537 Warmińskim. W roku 1538 ostatnie Dantyszek do obcych krajów sprawował poselstwo, gdy z Januszem Latalskim Wdą Poznańskim wysłany był do Ferdynanda, Króla Rzymskiego, Czeskiego i Węgierskiego z prośbą o rękę córki jego Elżbiety dla Zygmunta Augusta.

Między wierszami Dantyszka znajduje się epigrammat do Tomickiego Biskupa, około roku 1529 pisany, w którym utyskując na przykrość życia dworskiego, mało okazuje wdzięczności Królowi Zygmuntowi, a wielką zawziętość przeciw Królowej Bonie, która mu długo stała na przeszkodzie do otrzymania Biskupstwa.

Qui servit puero, seni et mulieri in aula,
A tribus his raro praemia digna feret;
In puero ratio non est, crevit adultus
Praeteriti officii non solet esse memor.
Yita senis brevis est, délirat, avarus ab illa
Non aliud meritum, spes nisi vana datur.
Est ingrata potens mulier, si illi per annos
Servieris, subito mota furore nocet
Qui sapis, igitur tribus his servire caveto,
Si peteris vita liberiore frui.

Wiersze te Biskup Albertrandi tak na polskie przelał:

Kto dziecku, kto starcowi, kto niewieście służy;
Od tych trzech niechaj sobie nadgrody nie wróży.
Niemasz w dziecku rozumu, a wzrost wziąwszy z laty
Nie ma w pamięci przeszłej zasługi opłaty.
Starca dni krótkie nad nim łakomstwo przewodzi,
Próżne czyniąc nadzieje mniema że nagrodzi.
Brak wdzięczności w niewieście, dźwigaj onej pęta
Lat tysiąc, jej złość nagle cię zgubi zawzięta;
Jeśliś mądry, zdaleka patrz na ich podwoje
Kiedy możesz swobodnie przepędzić dni twoje. —

Niesłusznie się użalał Dantyszek, a wynadgrodzénie zasług jego, zaszczyt czyni Królowi Zygmuntowi, który bez różnicy stanu do posług krajowych używał ludzi zdatnych i tychże do pierwszych w kraju wynosił urzędów.

Umarł Dantyszek w Brunsbergu r. 1548. Pisze o nim Philippus Camerarius, iż posłem Zygmunta I będąc, tak się Karolowi V Cesarzowi z nauki i dowcipu podobał, iż, gdy on złożywszy władzę Cesarską, z Niderlandów do Hiszpanii popłynął, Dantyszka sobie przybrał za towarzysza tej drogi i w Hiszpanii mu tytuł szlachcica nadał. Podanie to jest mylne; Karol V albowiem złożył rządy państw swoich w roku 1555, kiedy Dantyszek od lat siedmiu już nie żył. Co się tycze towarzyszenia Karolowi V w podróży do Hiszpanii, zdaje się rzeczą niewątpliwą, iż się to stało około roku na medalu wyrażonego, kiedy Dantyszek bawił w Hiszpanii, którą na medalu Hesperia posterior zowie.

Pozostaje wyłożyć co znaczą owe cztery ozdoby na odwrotnej stronie medalu. X. Biskup Albertrandi uważa je za znaki orderów Dantyszkowi nadanych. Pierwszy jest order Bożogrobców powszechnie znajomy. Drugi order Ś. Katarzyny, który zakonnicy strzegący grobu tej Świętej zwykli byli rozsyłać. Trzeci jest jeden z orderów w Hiszpanii pod protekcyą S. Jakuba zostających, jak naprzykład order Calatrava. Czwarty podług wszelkiego podobieństwa, tegoż jest co i poprzedzający rodzaju. Te ordery w pielgrzymstwie swojem i w czasie pobytu, w Hiszpanii otrzymał Dantyszek, a może i wszystkie nadał mu Król Hiszpański; dwa pierwsze, jako Król tytularny Hierozolimski, trzeci zaś i czwarty jako W. Mistrz orderów Hiszpańskich.

(Z materyałów przez Biskupa Albertrandego zostawionych.)


15