strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Jana III

No. 202.

Popiersie Maryi Kazimiry Królowej z boku widziane, ubiór jej podług ówczesnego u obcych dworów zwyczaju, korona w tyle do włosów przypięta. Napis: MARIA CASIMIRA D[ei] G[ratia] REGINA POLONIARUM, to jest: Marya Kazimira z Bożej łaski, Królowa Polska.

Strona odwrotna. Juno z berłem w ręku na wozie w obłokach pawiami ciągnionym unosząca się, z napisem na kartce: CUM JOVE JUVAT (a), to jest: Z Jowiszem pomaga. Z daleka widać Wisłę, Gdańsk, a niżej orła Polskiego.


Wyobrażona na tych medalach Królowa Marya Kazimira, żona Jana III Króla Polskiego, a córka Henryka de la Grange Markiza d'Arquien i Franciszki de la Chatre (b) pierwsze wychowanie odebrała w klasztorze Panien Urszulanek w Nevers. Przybyła do Polski w dziecinnym wieku z Królową Maryą Ludwiką, żoną Władysława IV i w 17 roku wieku swego poszła za Jana Zamojskiego, Wojewodę Sandomirskiego.

Staranność Maryi Ludwiki o los wychowanicy, przywiązanie jakie jej w całym ciągu życia okazywała, przewaga nawet jaką Marya Kazimira na umyśle Królowej miała, dały powód do podejrzenia, jakoby Marya Kazimira nie była córką Markiza d'Arquien, lecz raczej córką naturalną Królowej Maryi Ludwiki pod imieniem Markiza d'Arquien chowaną.

Podanie to, niczem nieudowodnione, na wiarę nie zasługuje.

W cztery lata po ożenieniu swojem umarł Zamojski Wojewoda Sandomirski, a wdowa jego w powtórny weszła związek z Janem Sobieskim Chorążym Koronnym, ku któremu, jak w ów czas twierdzono, od dawna skłonność miała.

Znanem jest powszechnie ślepe przywiązanie i uległość Jana Sobieskiego dla żony, znane są oraz nieszczęśliwe skutki tej jego slabośći, tak w domowych, jako i politycznych stosunkach. Nic zapewne nowego w tym względzie nie zdołamy powiedzieć; przytoczymy jednak list Sobieskiego do żony, pisany w ten czas kiedy się o jej rękę starał, z którego czytelnik sam najlepiej wzajemne ich stosunki rozpoznać potrafi.

"Dobrze ja mówię, że na moją Dobrodzikę trzeba pogody jak na siano. Wzdyć W. M. moia kochana Pani mogła sobie wspomnieć żem nie mógł tego wyprośić na M. W. M. Pani żebyś była chciała przeczytać te moje racye, którem przysłać dziś miał, a teraz się ich W. M. W. Pani upominasz, a nieodpisuiesz kiedy moge mieć ten honor śliczną W. M. Pani obaczyć twarz, na czym mi wiency zależy, niżeli na tych wysokich światowych chimerach, które ia za nic niemam, bez mey śliczney Jutrzenki, y bez iey possessyi. Zmiłuy że się tedy moia święta Dobrodziko a oznacz mi prawdziwe serca twego intencie, gdzie i kiedy mam widzieć śliczność M. W. Dobrodzikiej moiey." J. S.

List ten daty nie ma.

Więcej podobnych listów Jana Sobieskiego widzieć nam się zdarzyło, lecz dosyć pewnie na tym jednym, wstyd nas albowiem za Alcyda u nóg Omfali przędzącego.

Duma i chęć panowania cechowały charakter Maryi Kazimiry. Temi to uczuciami tchną godła i allegoryczne figury, które na niniejszych medalach widzimy.


(a) Archeologowie imię Jowisza wywodzą od słowa Juvo (pomagam), Juvans pater. Do tego to znaczenia odnosi się ten napis, przypominający wspólną troskliwość Królowej i Króla około dobra powszechnego. Nota X. Albertrandego.

(b) Marya Kazimira miała dwóch braci, to jest: Ludwika Kawalera d'Arquien, Ludwika Hrabię de Maligny, który w roku 1690 Indigenat w Polsce otrzymał. Siostr miała cztery. Najstarsza była Ludowika Marya, żona Franciszka Markiza de Bethune, z młodszych od Królowej siostr najpierwsza, imieniem Marya, była za Janem Wielopolskim, Wielkim Kanclerzem Koronnym; dwie najmłodsze były zakonnicami Reguły S. Benedykta we Francyi, a jedna z nich bardziej z przymusu, niż z powołania.


Zdjęcie: zbiory Staatliche Kunstsammlungen Dresden.