strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Zygmunta Augusta

No. 27.

Popiersie w ubiorze xiężym, twarz brodę zarosła, włosy kształtnie zczesane, na piersiach krzyż biskupi kamieniami ozdobiony. Na samym krańcu medalu znajduje się obwódka do korony z liści plecionej podobna, w koło tego wieńca stoi napis: FRANCISCUS CRASINSKY D[ei] G[ratia] EPISCOPUS CRACOVIENSIS DUX SEVERIENSIS, to jest: Franciszek Krasiński z Bożej łaski Biskup Krakowski, Xżę Siewierski.

Na stronie odwrotnej znajduje się herb Korwin rodzinie Krasińskich służący. Nad tarczą herbowną jest pastorał i infuła biskupia, w koło herbu jest napis: POST LABOREM MELIORA SPERO, ANNO AETAT[is] SUAE 48. A[nno] DLXXIIII, to jest: po pracy lepszej się doli spodziewam. Roku wieku swego 48 roku 574 (t j. 1574.)


Franciszek Krasiński urodzony w roku 1525 pierwsze nauk początki powziął w Luzacyi w mieście Gorlitz. Dla ukończenia zaś nauk posłanym był do Wittemberga, skąd go przecież w krotce odwołał Mikołaj Dzierzgowski, Arcybiskup Gnieźnieński, stryj jego wujeczny w obawie, aby się zdań Lutra nie chwycił.

Po ukończeniu nauk w Akademii Krakowskiej, wysłał Prymas młodego Krasińskiego do Rzymu, dla wydoskonalenia się w prawie kościelnem i polityce. Powróciwszy z Rzymu, zajął on miejsce Sekretarza u Prymasa, został Kanonikiem Łowickim i Archidyakonem Kaliskim. Dwakroć jeździł do Rzymu w interesach duchownych. Zygmunt August posłał go potem do Wiednia do Cesarza Maximiliana, gdzie się zaprzyjaźnił ze Stefanem Batorym, Posłem Jana Zapolskiego, siostrzana Zygmunta Augusta i pretendenta do tronu Węgierskiego. Batory uwięziony przez Maxymiliana, za staraniem Krasińskiego wolność otrzymał.

Gdy Krasiński z Wiednia powracał do Króla bawiącego w Wilnie, na noclegu ukradziono mu szkatułę, w której listy Cesarskie były złożone.

Było współczesne mniemanie, że się to stało z poduszczenia zawistnych jemu, aby go pozbawić względów Królewskich. Mogła raczej powodem bydź do tej kradzieży intryga obcych dworów, w celu docieczenia politycznych tajemnic. Cóżkolwiek bądź, wypadek ten nie zmniejszył względów Królewskich dla Krasińskiego, gdyż go znowu posłał do Wiednia, dla zaspokojenia niesnasek wszczętych z powodu odesłania nie miłej Zygmuntowi Augustowi żony Katarzyny, córki Ferdynanda I Cesarza Niemieckiego.

Na Sejmie Lubelskim 1509 dał Król Krasińskiemu pieczęć mniejszą. Na tym to Sejmie doszła dawno pożądana ostateczna Unia Litwy z Koroną Polską. Krasiński, jako Podkanclerzy silnie pracował nad tem, aby ziemia Podlaska, Wołyńska, Kijowska za własność Korony Polskiej uznane były.

Po śmierci Padniewskiego otrzymał Krasiński Biskupstwo Krakowskie. Godność Senatora i Podkanclerzego, a więcej jeszcze ufność Króla mocniej go z dworem połączyły; odtąd stał się on nieodstępnym towarzyszem Zygmunta Augusta, aż do jego zgonu, opatrzył go świętymi Sakramentami i zamknął powieki ostatniemu Jagiellończykowi w Knyszynie roku 1572.

Dom Rakuski, który przez ożenienia już był uzyskał Monarchię Burgundzką, Hiszpańską, Węgry, Czechy, Morawię, Luzacyę i Szląsk, przeszkadzał najusilniej rozwodowi Zygmunta Augusta z żoną jego Katarzyną, aby po bezdzietnym, ostatnim potomku domu Jagiellońskiego, drogą elekcyi mógł jeszcze pozyskać tron Polski. Ku temu celowi, czynili Posłowie Austryaccy ważne przygotowania, ujmując sobie celniejszych Panów Koronnych, jeszcze za życia Zygmunta Augusta; lecz zręczny Montluc, Poseł Francuski, zniweczył widoki domu Austryackiego. Krasiński, chociaż był w początkach elekcyi stronnikiem Austryackim, widząc większość zdań za Henrykiem, przyłączył się do jego strony i piękny dał dowód umiarkowania i przezornej polityki, gdy sam tylko z pomiędzy Biskupów wraz z Karnkowskim podpisał sławny Akt pokoju religijnego, przez który wolność wyznań ogłoszoną została w Polsce; co gdy Kapituła Krakowska Krasińskiemu zganiła, on w obronie swojej dostatecznie się wywiódł, iż, będąc Biskupem, nie przestał bydź obywatelem o dobro ojczyzny troskliwym.

Po oddaleniu się Henryka do Francyi, gdy Tatarzy najeżdżali Ruś i Podole, Krasiński uzbroił własnym kosztem sto koni i posłał ich przeciwko Tatarom, pod przewodnictwem Stanisława Krasickiego, za co od obywateli oświadczenie wdzięczności i podziękowanie otrzymał.

Gdy Król Henryk do Polski nie wracał, naznaczono elekcyą w Stężycy, którą później do Warszawy przeniesiono, tam widząc niezgodne umysły Krasiński jechał do koła rycerskiego, dla pojednania stron, że jednak uchodził za stronnika Austryi, taki wszczął się tumult, iż o małoco życia nie stracił.

Po uskutecznionym wyborze Króla Stefana, przybył do Krakowa Krasiński, lecz krótko tam zabawiszy, odjechał do Bodzencina, gdzie długo złożony chorobą przebywał.

Po skończonym Sejmie w Toruniu, powziąwszy, widomość o przedsięwziętej przez Króla Stefana wyprawie przeciw Gdańskowi, uzbroił z wielkim kosztem 50 huzarów i dwieście piechoty, których oddał w dowództwo Stanisławowi Pękosławskiemu. Przyjaciele jego chcąc oszczędzić kosztu, chcieli wstrzymać tę wyprawę, ale on resztę sił żywotnych zgromadziwszy, wojowników do obozu Królewskiego wysłał. Przybył ten poczet do Króla bawiącego się w Włocławku razem z wiadomością o śmierci Biskupa, który dnia 15 Marca r. 1577 w Bodzencinie zszedł z tego świata. (W.H.K.)


27