strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Stanisława Augusta

No. 560.

Popiersie X. Karola Wyrwicza, głowa nienakryta, twarz z prawej strony widziana, ubior zakonny. Napis do koła: CAROL[us] WYRWICZ RECTOR COL[legii] NOB[ilium] WARS[aviensis] SOC[ietatis] JES[u]. To jest: Karol Wyrwicz przełożony szlacheckiego konwiktu w Warszawie towarzystwa Jezusowego. U dołu: I. P. HOLZHAEUSSER F[ecit].

Strona odwrotna. W perłowym obwodzie jest napis: IUVENTUTIS INSTITUTIONE SCRIPTISQUE DE PATRIA ET LITERIS BENE MERENTI STAN[islaus] AUG[ustus] REX MDCCLXXII. To jest: Młodzi wydoskonaleniem i pismami wydanemi zasłużonemu ojczyznie i naukom Stanisław August król 1772.


Karol Wyrwicz urodził się 1716 roku; po odbytych naukach wstąpił do zakonu Jezuitów. Kto w sobie czuł chęć umiejętności i żądze wsławienia się w tym zawodzie, tam obszerne znajdował pole, ażeby się i sam wydoskonalił i świetności nabył. Jakoż pracowitością i korzystnem wpajaniem nauk wnet słynąć począł, pierwej nauczyciela, potem rektora collegii nobilium w Warszawie od roku 1762 ciągle zajmował miejsce. Na tym stopniu pracował gorliwie, ażeby ten instytut, do najokazalszego przywiódł stanu (a). Wzywał i nie na próżno pomocy i wsparcia dobroczynnego króla, rozszerzającego w kraju oświatę. Kiedy zgromadzenie, którego był członkiem, rozwiązanem zostało, nie zniknęły przecież dobre jego chęci. Lubo fundusze odjęto, starał się utrzymywać konwikt, wychowaniu młodzi poświęcony. Wprowadził tam nauki, dawniej w Polszcze nieznane, do ukształcenia pożytecznych krajowi obywateli przydatne; kołatał za tą szkołą do kommissyi edukacyjnej, do Panującego (b) i pokąd tylko podołał, jej przewodniczył.

Społeczeństwo jego wszystkim, samemu nawet monarsze, było przyjemne. Na czwartkowe obiady, dla uczonych przeznaczone, wzywany; tam i głęboką naukę i bystry okazywał dowcip; odpowiedzi jego były trafne i prędkie, rozumowanie zwięzłe, dokładne, przekonywające. Kiedy mordercza ręka, lubo nie zdołała uzupełnić zbrodni, srogi cios jednak zadała panującemu, dla prędszego zagojenia bolesnej rany, lekarz zalecał na czas usunąć mordujące trudy i doradzał wesołej być myśli. Wnet król światły, na światłych mężów zwrócił oczy. Wyrwicz (c), Bohomolec i Naruszewicz, ciągiem niemal posiedzeniem, czytaniem dzieł swoich, to znowu rozmową, na przemianę uczoną, lub dowcipną, rozrywali umysł króla, jak niegdyś Kajus Azinius Pollion, Wirgiliusz, Horacy, wolne od prac i trosek, rządzącym zwykłych władzcy Rzymu i świata, osładzali chwile. — Nic tak dzielnie i z takim skutkiem nie rozszerza światła, jak kiedy monarchowie u podnóżka tronu skupiają Muzy. Wolny przystęp do ich osoby, to oswojenie się z nimi, zaszczyt, jaki ztąd na uczonych spływa; o jakże się wiele przykłada do ukształcenia, wzniesienia myśli i natężeń tych samych i innych po całym kraju uczonych mężów. Uprzejmość królów staje się głośną, słowo ich każde roznosi echo, aż tam, gdzie ostatni zakres poddanej ich władzy ziemi. Rozmyśla i z uczuciem i wdzięcznością, jak gdyby do niego było powiedzianem, ten, w kim zaród geniusza niekiedy uśpiony i przytłumiony spoczywa. Zapala się w nim chęć żywa, rodzi szlachetne współubieganie się, pracuje, z usilnością pracuje, wyrównywa wzorom, niekiedy je przewyższa.

Wziętości swej nie używał x. Wyrwicz torem pochlebców i dworaków, dla własnego tylko dobra lub wzniesienia się, pomocną owszem podawał rękę innym, tymże co on zawodem postępującym, próśb ich był tłumaczem, względy i łaskawość króla dla nich zjednywał (d), sam przestawał na kommendaryi opactwa Hebdowskiego; ofiarowaną sobie prezentę na probostwo Onisty, chętnie na rzecz Naruszewicza odstąpił (e); orderem ś. Stanisława w 1783 roku zaszczycony. Pomieszkanie i wygody miał z dobroczynności wojewodziny mazowieckiej. Z dochodów własnych przykładał się do wydoskonalenia i usposobienia synowców. Na zawołanie króla zrzekł sie opactwa (f). W ostatnich latach, schorzały, chwalebnego życia dokonał w 1793 roku a 77 wieku swojego.

Uczone jego prace następne liczymy: 1° Uwagi nad historyą Lakomba, na polski język przetłumaczoną; chronologia monarchów ruskich od roku 879 ery chrześć. do 1762 i sprostowania pomyłek w kronice Stryjkowskiego. Drukowane w zbiorze historyków polskich za przyłożeniem się Józefa Załuskiego, a staraniem Franc. Bohomolca S. J. in fol. we 4 tomach wydanym; w tomie drugim drukowanym w Warszawie u Jezuitów 1766 roku, zajmuje 52 stron (g). 2° Geografia czasów teraźniejszych, albo opisanie naturalne i polityczne królestw, państw, stanów wszelakich, ich urzędów, praw, rzemiosł, handlu, przemysłu, przymiotów, obyczajów etc. ku pożytkowi narodowej młodzi wydana. Tom 1 w Warszawie w drukarni j. k. mci. i rzpltej in collegio S. I. 1768 in 8. XLVI. i 592 stron.

O tej księdze takie jest zdanie Bentkowskiego: (h) "Karol Wyrwicz, mąż z wielu względów szanowny, jest autorem tego dzieła, które nie dla samych ludzi młodych, i to chyba w wyższych klassach, ale i dla dojrzałych wiele użytecznych zawiera rzeczy. Głównym zamiarem Wyrwicza w tem dziele było wystawienie tego, co jest w innych narodach dobrego i zkąd to pochodzi; a zatem rozbiór konstytucyj opisanych krajów, ich praw, obyczajów, przemysłu i tam dalej. Dodany jest nadto częstokroć gruntowny, tychże urządzeń lub zwyczajów wywód historyczny, w przypiskach pod textem umieszczonych. Wszystko to, jako też mowa polska, czysta i dobitna, nie małą są dzieła zaletą."

Tom drugi nie wyszedł na widok publiczny, a nawet i ten tom pierwszy w handlu księgarskim został przytłumiony, na żądanie posła pewnego mocarstwa, któremu w tem dziele ubliżyć miano. Rozkład tego tomu jest takowy; o jeografii w powszechności — o jeografii naturalnej — o jeografii astronomicznej — o jeografii politycznej; a w szczególności, o wielorakim kształcie rządów, o panowaniu i państwie, o różności narodów, względem ich obyczajów, o wiarach i sektach, o różności i obszerności języków, o kolorach i postaciach ludzkich. Dalej prowadzi rzecz autor o Europie; a w szczególności o państwach papieskiem, króla obojej Sycylii, kawalerów maltańskich, cesarza niemieckiego i rzeszy niemieckiej; o państwie tureckiem i moskiewskiem; o królestwach francuzkiem, hiszpańskiem, portugalskiem, angielskiem, sardyńskiem, węgierskiem, szwedzkiem, duńskiem, pruskiem. Gdy takowego losu doznał tom pierwszy politycznej jeografii Wyrwicza, napisał przeto inną, pod tytułem:

"Geografia powszechna czasów teraźniejszych, albo opisanie krótkie krajów całego świata, ich położenia, granic, płodu ziemnego, skłonności obywatelów, handlu, obyczajów etc. z najświeższych wiadomości, krajopisarzy i wędrowników zebrana, ku pożytkowi młodzi narodowej, na szkoły publiczne wydana. W Warszawie, w drukarni j. k. mci. i rzpltej. in Coll. S. Jesu, 1773 in 8 XVI i 736 stron."

Przy końcu dzieła, od 599 strony począwszy, drobnym charakterem wszystko jest drukowane, dla zamknięcia w jednym tomie całej jeografii.

Właściwa jeografia zajmowała autora w układzie niniejszego, dla szkół przeznaczonego dzieła; jednakże przy końcu przynajmniej, przyłączony jest rozdział o polityce, to jest: o zwierzchności krajowej, o prawie i onego różności i o handlu Europy. Widział Wyrwicz, że brak znajomości statystyki i ekonomii politycznej w narodzie naszym jedną był z głównych przyczyn nieszczęść krajowych, usiłował przeto, wszędzie je upowszechniać.

3-tio Wyrwicz bezimienne wydał dzieło, którego tytuł: Pamiętnikowi historycznemu i politycznemu pro memoria w Warszawie w drukarni nadwornej 1783 in 8. 73 stron.

Uszczypliwa to krytyka, lubo częstokroć trafna, wiele rzeczy zawartych w pamiętniku prostuje i gruntowne uwagi daje o statystyce i handlu. Powstaje tam autor i na słowa nowo utworzone. Wydawca pamiętnika, x. Switkowski, odparł czynione sobie zarzuty; to było powodem, że utrzymując się przy swojem zdaniu Wyrwicz 2-ą i 3-cią cześć swego ProMemoria ogłosił światu w tejże drukarni 1785.roku in 8. 168 i 220 stron (i).

4. Abrege raisonne de l'histoire universelle, sacree et profane a l'usage des pensionnaires du college des nobles de Varsovie, de la compagnie de Jesus a Varsovie, de l'imprimerie royale, au college de la Comp. de Jesus 1766 in 8. Tom 1. 336 stron i 2 arkusze przypisków. Tom drugi 1771 także 574 stron.

W dedykacyi do xięcia Adama Czartoryskiego, podpisał się autor Karol Wyrwicz. Ponieważ autor chciał o wszystkich bez wyjątku narodach podać w swem dziele wiadomość (między iunemi np. i o królestwie Alanów, Swewów, Wandalów, Herulów) a nadto w przypiskach obszernych umieszcza rzeczy, piękne w prawdzie, lecz obce dla tego dzieła (np. żywoty znakomitszych pisarzów rzymskich, takich nawet których pisma zaginęły), nie widać zatem w niem jedności i stałego planu. Wielka erudycya autora przeszkadzała mu do uskutecznienia pierwiastkowego układu. Tomik 1 nie tyle podlega tej naganie; wyszedł on zaś z odmianami i po polsku pod tytułem: Historya powszechna skrócona przez JW. JX. Karola Wyrwicza, opata kommendat. Hebdowskiego, kawalera orderu ś. Stanisława etc. napisana. Tom 1, w którym się zamyka historya ludu bożego, w Warszawie w drukami nadwornej 1787 in 8. 445 stron.

Stanisław Szymański pisze w przedmowie, iż dzieło historyi powszechnej Wyrwicza, po francuzku napisane na polskie przełożył i do przejrzenia autorowi dawszy, liczne bardzo przypiski zyskał.


(a) W bibl. por. w zbiorze rękopismów za Stanisława Augusta w księdze, której tytuł Education nationale tom 11 pod No. 92 jest kopia listu króla, do kanclerza w. kor. Młodziejowskiego, tej treści: konwikt Nobilium, którego rektorem był Wyrwicz, chciałem zrobić ozdobą miasta, co do fabryki; zaszczytem kraju, co do nauk. Już był abrys piękny na tę budowę, na cegielnię dałem 2000 dukatów. Po skasowaniu jezuitów, przyszło zaniechać myśli o fabryce, nie przestałem jednak zagrzewać Wyrwicza, ażeby nauki utrzymywał i konwiktorów nierozpuszczał. Wyrwicz professorom, już nie jezuitom, z swojej kieszeni pensye płacił i sam nie będąc obligowanym, dla mojej dalszej łaski, cierpliwie konwiktowi służył; darowałem mu więc wspomnione 2000 dukatów.

(b) Tamże 1774 dnia 12 Marca memoryał x. Wyrwicza prosząc, aby Collegium Nob. pod jedyną dyrekcyą królewską, nie kommissyi, zostawało; w nim pisze, że przez lat 12, około wydoskonalenia tego samego domu (konwiktowego) dla chwały zakonu swego i dobra publiczności pracował.
1774 roku, dnia 26 Aug. Pro-Memoria, do kommissyi edukacyjnej, o fundusz i czyli będzie utrzymany konwikt warszawski.
Tegoż roku 30 Sierpnia, supplika do króla. — Na mój memoryał odpowiedziała kommissya, że na konwikta już inne miejsca oznaczyła; warszawskiego z swej kassy utrzymywać nie myśli, pozwala rektorowi, dzierzeć go swoim nakładem. Bez funduszów, konwikt ten ostać się nie może. Pensye konwiktorów, zaledwie na stół wystarczą; podnosić ich nie wypada, byłoby to odstręczać i uciężać rodziców. Miał dawniej ten konwikt z kamienic, gazet i Kobyłki 10000 złt., z rezydencyi przed-marywilskiej jezuitów koronnych 14000 złt. corocznie, teraz to weszło do kommissyi; rozkaż królu zwrócić ten fundusz do swego celu. Wprowadzone tu nauki, w Polszcze nieznane, jako to: prawa naturalnego, narodów, obywatelskiego, polityki, bez których wiadomości nie można być i dobrym i ojczyźnie swej pożytecznym obywatelem. Innym konwiktom, do podobnych usiłowań, nasz był powodem i przykładem.

(c) Janocki w opisaniu morderstwa króla, podtytułem Parens Patriae Stanislaus Augustus, Poloniae Regum Maximus atque invictissimus, civibus fidelissimis, a parricida ereptus, redditusque. Varsaviae apud Groellium 1779. na k. 47. tak pisze: "Reficiendi vero, atque recreandi animi gratia, eo potissimum tempore, quod curae vulneris, intra cubiculum, est impertiendum, e Soc. Jesu inclytissima, Vars. Col. Nob. Rectorem, Carolum Wyrwicium doctissimum Virum, gravissimumque atque sapientissimum, mensae suae adhibet."

(d) W 8-brze 1773. Pro Memoria Wyrwicza królowi podane, za jezuitami kowieńskimi (których rektorem był Jan Wyrwicz), niesprawiedliwie przez Kunickiego oskarżonymi o dóbr alienacye. 2. Instrumenta matematyczne, fizyczne i mechaniczne, 3000 dukatów wartości mające, własność x. Luskiny, rektora warszawskiego, życzy królowi nabyć bez kosztu, dając temuż przywilej dożywotni drukowania gazet. — 3. Oświadcza, że Poczobut astronom, siebie, obserwatoryum i instrumenta, pod protekcyę królewską oddaje, Żąda jej równie x. Naruszewicz, rektor Colleg. Nob. Wileńskiego. —

(e) W bibliotece poryckiej w zbiorze rękopismów Stanisława Augusta, pod tytułem Eglise. T. 1 N. 79. List Naruszewicza do króla, że prezentę w. k. mści. może by on i xiążę kanclerz odstapili.
Z księgi korrespondencya polska, lit. i. et. z. List króla 12 7-bra 1788 roku do x. Wyrwicza opata Hebdowskiego w tej osnowie: Pisze do mnie x. biskup Naruszewicz, to co w przyłączonej karcie wyczytasz, proszę cię mój opacie, zrób tak; ut fiat sicut ille desiderat, jeżeli ci zdrowie pozwoli, bądź tu na inauguracyi statuy króla Jana III nia 15 7-bris. Zastaniesz gotowy na to bilet u pani wojewodziny mazowieckiej. Bądź zdrów, a wierz temu, że cię z serca szacuje i kocha Stanisław August król.

(f) Korrespondencya polska, litt. w. et. z. z 18 Novembris 1779 ad 4 April 1769 Tom 69. — List ks. Wyrwicza do k. jmci 22 Februarii 1790. — Synowiec mój od w. k. mci. pensyonowany, zbliża się modelami machin mineralogicznych do Warszawy; pisał z Tarnowitz jeśliby nie mógł być pomieszczony w służbie w. k. mci., abym mu usłał drogę do Moskwy, umie on równie matematykę bardzo dobrze. Spodziewam się że w. k. mć. takiego człowieka, na któregom ja wiele łożył, sposobiąc do usług pańskich, nie wypuścisz z kraju. Resztę dni chyrlackich przepędzę na westchnieniach za najdłuższe w. k. mci. panowanie.
Dnia 7 Lipca 1790 w Warszawie. List tegoż do króla w tej osnowie: Z rozkazu w. k. mci, synowiec mój w Hartzu do górnictwa sposobiony, przybył. Nim go królu do usług swych użyjesz, racz mu łaskawie pensyę przez lat dwa do cudzych krajów przesyłaną, zachować. Zapytania jemu zrobione i odpowiedzi na to przesyłam w. k. mci.
Dnia 22 Października 1791. Na rozkaz w. k. mci., rezygnowałem opactwo Hebdowskie x. Pokubiałtowi, z odstąpieniem trzeciej części dochodu. — Synowcowi memu Teofilowi, racz w. k. mci. beneficium jakie udzielić. Polecasz mi w. k. mć., ażebym względem opatrzenia drugiego synowca, który z woli w. k. mści. w wszystkich mineralogii częściach, teorycznie i praktycznie ćwiczył się w Gettindze i Hartzu i nic źle postąpił, udał się do twej łaski, królu. Posłany on od kommissyi skarbowej do Łęczycy, ażeby wody słonej szukał, niejedno już odkrył źródło; lecz kommissya nie chcąc podobno fabryki zakładać, zawsze mu takowych źródeł więcej każe szukać; a wyznaczyła mu tylko 8 dukatów na miesiąc. Ja po umniejszonym z opactwa dochodzie, i po stracie wojewodziny mazowieckiej, u której miałem stancyę, stół i wygody, dopomódz mu nie mogę. Chciej go królu, przyjąć do usług swych podług zdatności i wyznaczyć mu pensyjkę. In te Domine tota spes et fiducia mea.
Dnia 29 Oktobra 1791. Tenże skarzy się na kalectwo swoje, dziękuje za koadjutoryę odstąpionego opactwa, daną synowcowi jego; mineralogista niech tymczasem na miejscu swem pozostanie.

(g) Bentkowskiego hist. literat. pol. II. k. 719.

(h) Tegoż T. II. k. 646.

(i) Bentkowski I. k. 199.


Zdjęcie: archiwum WCN (aukcja 54)