strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Stanisława Augusta

No. 573.

Popiersie męzkie, twarz z prawej strony, na głowie włosy trefione kształtnie, w sukni biskupiej i na piersiach order. W otoku napis: IGNATIUS KRASICKI PRINC[eps] EPIS[copus] VARM[iensis] N[atus] MDCCXXXV. To jest: Ignacy Krasicki książę biskup warmiński zrodzony roku 1735. U dołu: P. HOLZHAEUSSER F[ecit].

Strona odwrotna. Napis wśród wieńca laurowego LAUDE VIRUM MUSA VETAT MORI. To jest: Muza chwaląc męża umierać mu nie daje.

Niżej. S[tanislaus] A[ugustus] R[ex] F[ieri] F[ecit] A[nno] MDCCLXXX. To jest: Stanisław August król zrobić kazał roku 1780.


Nie jest tu miejsce Krasickiego życie opisywać i dzieła surowo rozważać; patrząc na ten medal, powiem tylko, co czuję i wspomnienia me skreślę. Chlubą wieku, chlubą narodu są pisarze, których każdy oświeceńszy czyta, odczytuje, umie na pamięć, których pojmują i lubią dzieci, wiek dojrzalszy i sędziwa starość ceni. Jakoż, czyśmy uradowani, czy smutni, znękani, strapieni, Krasicki nas zajmie, rozerwie, pocieszy, rozweseli, nauczy. Gdy się kto o wzorowych rymotworców naszych zapyta, lub sławie naszej uwłoczy, czyjeż imię wnet nam przychodzi na myśl i na czele stawa? Xiążecia poetów naszych. Taki w nim dar szczególny, taka słodycz, wdzięk, harmonia, że czytając go, zapominamy się i zdaje się nam, jakoby głosowi naszemu luba towarzyszyła muzyka. Słowo w nim każde, układ, tok mowy, przez niego, dla niego stworzone. Możnaż w nim co poprawić, zmienić, udoskonalić? Nie, niepodobna! On, jak Lafontaine, w niewinnej, szlachetnej prostocie, tak łatwy na pozór, a przecież do naśladowania tak trudny, tak niedościgły.

Czyli się odezwie Krasicki: "Bajki wam niosę, posłuchajcie dzieci!" chcemy być dziećmi. Czy w satyrach świat zepsuty, żonę modną, życie dworskie, marnotrawstwo pijaków, gracza maluje; jak trafny, pełen dowcipu, delikatności. Wszędzie zachowuje to słuszne, przez siebie wyrzeczone prawidło:

"Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka." Z nim żyć, jego podziwiać listy, jego byśmy radzi mieć towarzyszem podróży (a), z upodobaniem i dziś czytamy: Myszeidę, Monachomachię; a rzewnej, wzniosłej myśli:

"Święta miłości Ojczyzny" kto nie umie na pamięć? kto nie zachowa w sercu? Na wszystkie języki mogłaby być tłumaczoną, przez wszystkich śpiewaną.

I w prozie, mianowicie w Doświadczyńskim, panu Podstolim, przyjemny, zajmujący, w owym czasie użyteczny wielce.

W powszechnej powodzi, w ogólnem zniszczeniu piśmiennictwa przez jakiego Omara, które dzieło narodowe chciałbyś uratować?

Bez wątpienia Krasickiego.


(a) Listy Krasickiego wzorowe, zachwycające. Podróży do Biłgoraju któż nie pomni? Kto się nie dziwi, ze na tle tak ubogiem można było tyle bogactw umieścić, i nie przeciążyć, nie przepełnić, miarę zachować.


Zdjęcie: archiwum WCN (aukcja 12)