strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Jana III

No. 185.

Wyobrażenie Jana Sobieskiego, nim jeszcze Królem został. Głowa na prost patrząca bez nakrycia. Pancerz w karpia łuszczką, na nim szuba z ozdobną zapinką. Napis: PATRIAE SCUTUM NATALE DETECTAE, to jest: Rodowita tarcza odsłonionej ojczyzny.

Strona odwrotna. Laurowy wieniec wstęgą związany, pod którym napis: JOANNI SOBIESKI MAGNO REGNI ET MILITIAE MAGISTRO OB RUPTI FOEDERIS QUOD PATER AD CHOCIMUM ICERAT (sic) VINDICTAM IBIDEM DE HOSTE SUMPTAM EXERCITUM AD INTERNECIONEM CAESUM CASTRA CAPTA, SPOLIA ACTA VALACHIAM, MOLDAVIAMQ[ue] IN PROVINCIAM REDACTAS, FINES REIPUB[licae] AD DANUBIUM PROLATOS, INFERIAS AVO MATERNO MISSAS MEMORIA SERVATA AETER[ne] PUBL[ice], to jest: Janowi Sobieskieinu, Marszałkowi i Hetmanowi Wielkiemu Koronnemu, dla złamanego pokoju, który ojciec pod Chocimem był ustanowił pomsty tamże nad nieprzyjacielem odniesionej, wojska na głowę zniesionego, obozu zdobytego, łupów zabranych, Wołoch i Multan w prowincyę Polską obróconych, granic do Dunaju rozprzestrzenionych, pogrobowej ofiary dziadowi matki sprawionej, pamiątka potomności wiekuista uroczysta podana. (a)


Historya Michała Wiśniowieckiego zaświadcza dobre jego chęci w celu odwrócenia grożącego Polsce od Turcyi niebezpieczeństwa. Jan Sobieski, na ów czas Hetman W. Koronny, przywiódł do skutku zamiary Króla, który chorobą we Lwowie złożony, jemu był dowództwo wojska powierzył.

Zwycięstwo pod Chocimem odniesione dnia 11 Listopada roku 1673 (nazajutrz po śmierci Króla Michała) utorowało Sobieskiemu drogę do tronu Polskiego. Szczęśliwy ten wódz nie był jeszcze Królem Polskim, kiedy pod Chocimem walczył; niech nam się godzi przecież medale niniejsze umieścić w rozdziale, który Janowi III w tem dziele poświęcamy.

Posłuchajmy jak dziejopisowie Ottomańscy bitwę pod Chocimem opisują. Raszyd Effendi Autor historyi Tureckiej tak się w tej mierze tłómaczy. (b)

"Temczasem Królewscy Wielki i Polny Hetmanowie, tudzież Wielki Hetman Litwy, kraju należącego do Lechistanu, przyciągnęli do siebie Wołoskiego Wielkorządcę, chytrego i bezczelnego potępieńca i gotowali się uderzyć na wojska Islamskie chroniące Chocima. Tabor muzułmański, przysposobiony na daleko znakomitsze siły, trudny był do bronienia z powodu nadzwyczajnej rozległości okopów; skoro więc nieprzyjaciel wdarłszy się we środek, natarł żwawo na Ottomańskie zastępy; Husein Pasza dowódca tego korpusu wraz z innymi Paszami, którzy zostawali pod jego dowództwaem, opuścili natychmiast to stanowisko, a przerzynając się koło Chocimia, dobiegli mostu zbudowanego na przeciwko twierdzy, przeszli na drugą stronę rzeki i w Kamieńcu się zamknęli."

"Dalsze oddziały wojska, chcąc tąż samą ratować się drogą, pośpieszyły ku miejscu przeprawy; lecz w ścisku i nieładzie most się zawalił pod uciekającymi tłumami. Ten nieszczęsliwy przypadek pochłania mnóstwo wojowników, inni rzucają się do wody, chcąc przebyź wpław na drugą stronę i w nurtach rzeki znajdują męczeński wieniec; wielu nakoniec ginie z orężem w ręku wstrzymując natarczywość nieprzyjaciela. Trzech Baszów: Bośniacki, Salonicki i Ochryński, Wielki łowczy Państwa, oraz mnóstwo najwaleczniejszych dowódców śmierć z rąk niewiernych odnosi. Oprócz ogromnej straty w poległych i równie znacznej ilości rannych, wielu pomniejszych urzędników wojskowych a kilka znakomitych osób w niewolę zabranych zostaje. Z nieprzyjacielskiej też strony, dużo potępionego motłochu z dzielnej ręki bohaterów wiary wybranego Proroka."

To co dziejopis Ottomański o bitwie pod Chocimiem mówi, jest dostatecznem, aby usprawiedliwić chlubne dla Jana Sobieskiego wyrazy, które na powyższych medalach czytamy.


(a) Medalu tego napis przypomina niektóre Polskie dzieje do dawniejszych czasów należące, jako to pokój Chocimski w roku 1621 zawarty, który starania, zręczności, wymowie Jakóba Sobieskiego, ojca Króla Jana po wielkiej części powinien bydź przypisany, ile że do ułożenia jego wyznaczony był Kommissarzem; tamże wspomniane faktum, jest śmierć Żółkiewskiego Kanclerza i Hetmana Wiel. Kor. pradziada Króla Jana po matce Daniełowiczownej, której matka córką Kanclerza Żółkiewskiego była; przeto słowo Avus na tym medalu, albo w obszerniejszem znaczeniu ma bydź wzięte, albo też znaczyć ma Avus matris. Przyznać też trzeba, iż na tym medalu niektóre wyrazy są przesadzone, jako to: Wołoch i Multan zamienienie w prowincye Polskie i posunięcie granic Polskich aż do Dunaju; skąd jako też całego układu napisu domyślam się, iż gdzieś za granicą był bity w pierwszym zapale radości. Nota X. Albertrandego.

(b) Czytaj Sękowskiego tłómaczenie.


185