strona główna | przedmowa | indeks nazwisk | indeks legend | recenzje | uzupełnienia | szukaj |
Medale z panowania Jana III No. 257. Popiersie z boku patrzące. Ubiór duchownego wyznania Lutra, na głowie czapeczka okrągła, w koło napis: ÆGIDIUS STRAUCH S[acro] S[anctae] THE[ologiae] DOC[tor], to jest: Idzi Strauch Świętej Teologii Doktór. Strona odwrotna. W wieńcu z kwiatów herb, z kwiatów złożony. U spodu napis: Nat[us] 1632, to jest: Urodzony 1632 roku. Idzi Strauch, duchowny wyznania luterskiego, na którego pamiątkę medale te bito, należy do tych niespokojnych ludzi, których życie jest pasmem nieustannych kłótni i niesnasek. Z Saxonii, gdzie się rodził, powołany do Gdańska na pastora i rektora szkoły tamecznej, wydał wojnę zaciętą katolikom Gdańskim, przeciw którym nie tylko, że najobraźliwsze miewał kazania, ale takowe nawet i drukiem ogłosił, pod tytułem: Dni Purim. Biskup Kujawski i Sejmik Pruski zanieśli do Króla Polskiego skargę o to bezbożne, jak je nazywali, dzieło. Marszałek Sejmiku, trzymając w ręku pismo Straucha, wniósł na posiedzeniu stanów: aby autor był śmiercią karany, aby Xiążkę spalono i aby urząd miejski w Gdańsku odebrał naganę za to, że ją drukować pozwolił. Następne Sejmiki Pruskie ponawiały skargi swoje na Straucha, a Magistrat ulegając woli króla i stanów Koronnych, po wielu bezskutecznych napomnieniach, złożył Straucha z urzędu w końcu roku 1673. Strauch przecież miał za sobą pospólstwo, które gwałtem zniewoliło władzę miejską do powrócenia mu jego posady. Nie przestał on na tem, a pragnąc pomścić się uczynionej sobie, jak mniemał, zniewagi, umyślił ścieśnić władzę Magistratu Gdańskiego na korzyść cechów, w których wielu liczył stronników. Nim jednak zamiar ten do skutku przywiódł, mianowany został Professorem w szkołach w Greifswalde w Pomeranii. Gdy do tego miasta płynął, przytrzymano go w Kołobrzegu (Kolberg) z rozkazu Elektora Brandeburskiego. Po trzechletniem więzieniu Strauch odzyskawszy wolność swoją w roku 1678 powrócił do Gdańska, a radość jaka z tego powodu stronników jego przejęła, dała im powód do wybicia kilku medalów. Pobyt Straucha w Gdańsku nowe wróżył niespokojności i gwałty ze strony pospólstwa, gdy śmierć jego tym zamieszkom tamę położyła. Niezgoda i zaburzenie umysłów, mówi dziejopis Lengnich, towarzyszyły Strauchowi aż do grobu; na pogrzebie bowiem jego powstał między ludem wielki rozruch, który z trudnością uśmierzono. Zdjęcie: Fritz Rudolf Künker GmbH & Co. KG (Auction 297) |