strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Augusta II

No. 289.

Wśród tarczy jeździec w polskim ubiorze na koniu z dobytym pałaszem i napisem ARMIS NON NUMMIS (Bronią nie pieniędzmi). U dołu widok wojsk bitwę toczących i klasztoru, zdaleka morza i 7 okrętów i napisy: CONTI i OLIVA, napis do koła: FRID[ericus] AVG[ustus] REX POL[oniae] EL[ectorl SAX[oniae] LITHUAN[iae] DUX (Fryderyk August król polski, elektor saski, książę litewski).

Strona odwrotna: Rycerz w rzymskim stroju, trzymający w lewej ręce tarczę z herbem gdańskim wskazuje mieczem na flotę nad którą napis: I. BART. Po flocie widok morza i miasta, nad którem słowo GEDANVM (Gdańsk). Podle rycerza słup, na którego podstawie czapka wolności i obok rzymskie fasces. W od cinku napis: CONSTANTIA COSS[ulum] (Stałością, burmistrzów) MDCXXXXVII niżej jeszcze M. SMELTZING F[ecit] (zrobił) i w otoku SPERNIT PROMISSA MINASQUE (Mniej sobie waży obietnice i pogróżki).

Medal ten znajduje się w zbiorze Franciszka Hr. Potockiego.


Wspomnieliśmy wyżej o rozdwojonej pod Warszawą elekcyi, w której dnia 26 Czerwca roku 1697 Xiążę de Conti i Elektor saski, przez stronników swoich, do tronu polskiego powołani zostali.

Pomimo odprawionej w Krakowie koronacyi Augusta II, partya francuzka nie traciła nadziei pozyskania tronu dla obranego przez siebie króla, o którym głoszono, że z wielką flotą i znacznem wojskiem lądowem do Gdańska miał przybyć.

Jakoż wypłynął Xiążę de Conti z Dunkierki z sześcią okrętami wojennemi i dnia 26 Września roku 1697 zawinął u brzegów polskich, lecz gdy mu Gdańszczanie przystępu do portu swego wzbronili, admirał francuzki Jan Barth stanąć musiał w niebezpiecznem dla okrętów stanowisku pod Oliwą. Osadzili Francuzi wojskiem ten klasztor, do którego Xiążę po kilkakrotnie przyjeżdżał dla naradzania się z przychylnemi sobie panami polskimi o tem, co mu czynić należało; wieczorem jednak powracał na swój okręt z obawy niespodzianej od Sasów napaści. Niepłonną była ta jego ostrożność, dnia albowiem 8 Listopada, Gałecki, wojewoda inowrocławski, z oddzialem wojska polskiego i sascy generałowie Flemming i Brand napadli z nienacka na klasztor, zdobyli go i załogę francuzką rozproszyli.

Xiążę de Conti widząc zamknięte przed sobą brzegi polskie, odstąpił przedsięwzięcia swego i do Francyi powrócił.

Przywiązanie Gdańszczan do strony saskiej, mocne postanowienie magistratu, aby floty francuzkiej do portu nie wpuszczać, niewątpliwie wiele się przyczyniło do utrzymania Augusta II na tronie polskim. Xiążę de Conti dla ukarania Gdańszczan kazał im zabrać pięć okrętów kupieckich, które przecież zwrócić musiał gdy przez cieśninę Sund powracał. Rząd duński albowiem oświadczyć mu kazał, że nieuznaje prawności zajęcia okrętów gdańskich, któreby ubliżało wolnej żegludze na morzu Bałtyckiem.

Medal pod liczbą 289 wyobraża stanowisko morskie pod Oliwą i flotę admirała Barth. Napis na stronie glównej jest niby przymówką Augusta II Xiążęciu de Conti, który sobie pieniędzmi miał jednać stronników. Zarzut ten może był sprawiedliwym, widzieliśmy przecież wyżej, że August II tychże samych dla siebie używał sposobów.


Zdjęcie: Archiwum GNDM