strona główna przedmowa indeks nazwisk indeks legend recenzje uzupełnienia szukaj
 
 

Medale z panowania Stanisława Augusta

No. 531.

Głowa króla bindą królewską opasana, twarz z prawej strony widziana. Napis do koła: STANISLAUS AUGUSTUS D[ei] G[ratia] REX POLONIAE M[agnus] D[ux] LITUA[niae]. To jest: Stanisław król polski wielki xiążę litewski. — Pod szyją są cyfry mincarza I. P. H[olzhäusser].

Strona odwrotna: Napis: ARMAMENTARIUM REIPUBLICAE AUXIT S[tanislaus] A[ugustus] R[ex] CENTUM TORMENTIS BELLICIS DE PROPRIO AERE. A[nno] MDCCLXXX. To jest: Zbrojownią rzeczypospolitej król Stanisław August stem dział własnym nakładem pomnożył w roku 1780. —

U spodu gałązki oliwna i dębowa z sobą spojone.


Zaraz na początku panowania swego król Stanisław August jak najskuteczniejsze przedsięwziąć postanowił środki, któreby do powiększenia sił krajowych przydatne być mogły.

Już wyżej widzieliśmy, jak rychło po objętym tronie zwrócił oko na stan fortecy kamienieckiej. Tegoż czasu warszawską zbrojownię od dawna zaniedbaną i zamiarowi swemu nieodpowiadającą, owszem na obcy i cale niestosowny użytek obróconą wskrzesić, podźwignąć i do stanu z założeniem jej zgodnego przyprowadzić postanowił. Aby zaś taż zbrojownia prawdziwie czem być powinna, składem stała się wszelkiego rodzaju zwłaszcza kosztowniejszej broni ludwisarnię wystawił, gdzieby takowa broń sporządzona była. Wszystko to w przeciągu dwóch lat, od roku 1764 do roku 1766 wykonano, a wykonano nakładem z własnych dochodów królewskich obmyślonym. Zatem na sejmie roku 1766 łożone na tak znaczne dzieła summy król, dla kraju dobra zawsze własnej korzyści odstępujący, stanom darował, i żadnej uszczuplonego skarbu swego nadgrody nie przypuścił. Przykład tak wspaniały powinienby był stany zachęcić do wyznaczenia dalszych nakładów na dopełnienie i utrzymanie zaczętego dzieła, ale zmiana w kraju okoliczności i rychło potem wszczęte rozruchy, publiczną baczność gdzie indziej obróciły. Król przekonany iż tak szczęśliwie rozpoczęte dzieła bez przyzwoitego opatrzenia zostawić, jednoż było, co je zupełnie zniszczyć, pośród nawet największego zaburzenia Polski, i rozszarpania wszystkich prawie dochodów jego, jednak nie przestał nakładem swoim utrzymywać, co swoim założył nakładem. Trwało to przez ciąg lat wielu, a na sejmie roku 1780 okazało się, iż zaradzając upadkowi przedsięwziętych onych na początku panowania dzieł, przeszło siedmkroć stotysięcy na nowo król wyłożył, które z równą jak pierwszy raz hojnością na tymże sejmie stanom rzpltej darował. Dar ten, podług wszelkiego podobieństwa te sto armat, o których świadczy medal, nieobejmował jeszcze, ale później dopiero przyłączony być musiał do innych ofiar ku ojczyznie uczynionych, kiedy na utrzymanie warszawskiej ludwisarni stany rzpltej tylko 30 tysięcy złotych, i tyleż na fabrykę broni ręcznej wyznaczyły.


Zdjęcie: archiwum PDA/PGNum (aukcja 10)